Pierwsze powakacyjne wystąpienie premiera Donalda Tuska w Sejmie okazało się oficjalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej. Partii, która mimo ciągłych kompromitacji, zarówno na polu politycznym, gospodarczym jak i towarzyskim, obyczajowym, ciągle ma całkiem realne szanse na przedłużenie rządów. Samo przemówienie lidera PO zostało dość mocno ocenione przez wybranych ekspertów i zagraniczną prasę jako "populistyczne" i nierealne". Dodam od siebie - populizm w tym konkretnym wypadku okazał się być wyjątkowo prymitywny i żałosny, sklejony wyraźnie na potrzeby osób o mocno ograniczonej percepcji i minimalnych zdolnościach poznawczych.
»